niedziela, 24 lutego 2013

Requiescant In Pacem, Avus Silvanus

Niniejszym ogłaszam, ze Dziad Borowy umarł był i nie wróci. Nie mam na to chwilowo czasu, w dodatku w erze Fejsbunia przepływ ciekawostek jest żwawszy, niż harcerskie potupajki pedałów z Korpiklaani, więc aktualizacja bloga raz na miech-dwa mija się niestety z celem. Odchodząc polecam zdecydowanie linek: https://www.facebook.com/necroknypslaughter Na zakończenie jeszcze macie przykazanie, żeby was ręka boska broniła słuchać Debilish Impressions i czytać Atmospheric, bo od tego robi się kiła mózgu. Over and out. Dziad B.